Zaćmienie słońca na jesieni 2023 roku

Czym jest zaćmienie w rozumieniu astrologii, pomijając szczegółową i ścisłą wiedzę astronomów na temat całego odwiecznie i rytmicznie powtarzającego się kosmicznego zjawiska?

Zdarza się często, raz, dwa, trzy a nawet cztery razy w ciągu roku, choć bywają też lata bez zaćmień.
Dla astrologa nie jest to jedynie pojedynczy i krótki moment zaciemnienia tarczy któregoś ze Świateł, często podziwiany i fotografowany przez oglądających. To raczej wyznacznik chwili początku dłuższego procesu manifestowania się Cienia oraz długości jego trwania, pory ataku i potem czasu odsuwania się w jego wiecznej porażce wobec światła i ducha.

Mityczny smok Rahu, usiłujący połknąć słońce czy księżyc, przeciwnik Boga i jego świętych skazany jest na wieczyście niezaspokojony apetyt i klęskę. Rytmika zaćmień bowiem, wychładzających glob ziemski, powodujących kataklizmy, klęski żywiołowe i wzrastanie zła i nieszczęść na świecie jest tak stworzona, że nigdy nie prześcignie ciepła i woli odradzania się życia. Tak mówi wiedza starożytnych.

Najbliższe obrączkowe zaćmienie Słońca odbędzie się 14 października 2023 (dokładny opis zasięgu, czasu i parametrów można znaleźć na stronie Uranii, link: https://www.urania.edu.pl/pliki/almanach/2023/Bloki/Zacmienia_Sl.pdf) i w Polsce będzie niewidoczne. Pas fazy obrączkowej rozpocznie się 14 października 2023 o godzinie 16h 10m w północno-wschodniej części Oceanu Spokojnego, ok. 1200 km na południe od Alaski, a zakończy się o godz. 19h 49m na zachodnim Atlantyku, ok. 600 km od wybrzeży Brazylii. Potrwa zatem 3 godziny i 39 minut.

Czas działania skutków zaćmienia jest proporcjonalny do czasu jego trwania. Według starożytnych reguł w przypadku zaćmienia Słońca jego skutki manifestują się tyle lat, ile godzin trwało zaćmienie, czyli w tym wypadku 3 i nieco więcej niż pół roku.
Ptolemeusz mówi, że jeśli zaćmienie wystąpi na zachodnim horyzoncie, jego skutki pojawią się pomiędzy 8 a 12 miesiącem od zaćmienia, a najważniejsze z nich nastąpią pod koniec tego okresu.
Zatem cień będzie rósł do jesieni przyszłego roku, by wtedy ujawnić się jako jakieś krytyczne zdarzenie. Pewną pociechą jest, że zaćmienie zachodzi w znaku kardynalnym, zatem będzie to mocne pojedyncze tąpnięcie, które w krótkim czasie dokona zasadniczej zmiany i reorganizacji kierunku.
Maksymalny czas trwania fazy obrączkowej dla obserwatora na Ziemi będzie wynosił 5 m 17 s. Można przeliczyć je na dni, gdy ciemność i moc cienia będzie największa.
Ptolemeusz podaje, że zaćmienie występujące w znaku kardynalnym jest krótkotrwałe (w sensie skutków) i prędko przemija. Zaćmienie w znaku powietrznym powoduje głód, choroby i epidemie, burze oraz gwałtowne wichury trudne do zniesienia dla ludzi.

Ponadto planeta rządząca znakiem, w którym odbywa się zaćmienie, i jej dokładna pozycja w horoskopie wywiera duży wpływ na jego skutki. W tym wypadku jest nią Wenus, przebywająca w Pannie, nomen omen znaku swego upadku i w znaku ludzkim, co oznacza, że skutki będą oddziaływać głównie na ludzi, poza tym będą miały wenusjański charakter (mogą dotyczyć całej symboliki tej planety, która w znakach ziemskich patronuje przede wszystkim zasobom finansowym, własności, bogactwu, satysfakcji materialnej, wygodom, zdrowiu ciała i psychiki, kosztom wychowania dzieci i sprawom zachowania pokoju).
Samo złączenie Świateł i zaćmienie odbędzie się na 21 stopniu 7 minut znaku Wagi, czyli w trzecim dekanacie znaku, co zapowiada według starożytnych: problemy dla możnych, szlachty, rządzących, a także utratę posiadłości przez bogatych. Możliwe zatem są krachy na giełdzie, bankructwa i głębokie przetasowania finansów światowych, a co za tym idzie także naszych. W znaku Wagi mogą się także zachwiać sojusze, umowy i kontrakty międzynarodowe i międzyludzkie podjęte na wymienionej bazie. I w zamian pojawić się nowe, całkowicie inne.

Podsumowując:
Nadchodzące zaćmienie dotknie szczególnie osoby urodzone w jego dniu, dzień wcześniej i dzień po.
Jak zapisał Leon Zawadzki: „zaćmienie słońca w solariuszu prowadzi do trudności finansowych, gdy zarobki związane są autorytetem.” Trwających przynajmniej rok.
Oraz – może mniej spektakularnie – te osoby, które mają jakąś planetę bądź oś w okolicach stopnia zaćmienia w horoskopie swoich urodzin.

Zdarzenie może być pojedynczym tąpnięciem dokładnie w czasie zaćmienia, a jego znaczenie i charakter zależeć będzie od domu w jakim pojawi się w horoskopie urodzenia.
Ogólnie mówiąc należy spodziewać się skutków zapaści we wszelkich przedsięwzięciach planowanych na dłużej, zawieraniu umów, wyjazdach i inauguracjach, dlatego lepiej unikać rozpoczynania czegokolwiek w dniach tuż przed zaćmieniem i chwili samego zaćmienia (włśc. tydzień przed i tydzień po), bo wtedy jest większe ryzyko zaznania pomyłek, wypadków, złych niespodzianek i kłopotów w podróży. A także nastania tzw. „złej passy” w dłuższym okresie w dziedzinie, która zostanie doświadczona.

W horoskopie mundalnym ingresu słońca na ten rok zaćmienie dla Polski wypada na początku 12 domu w separacyjnej opozycji do Jowisza w 5 domu. Jego wpływ może się więc zaznaczyć wyraźniej tydzień przed planowanymi wyborami do parlamentu. Same wybory wypadną w chwilę po zaćmieniu. Data pokrywa się z wejściem dyrekcyjnego Saturna ingresu w punkt IC i do 4 domu, co wróży wzrost problemów w kraju i ograniczające zmiany w rządzie i rządzeniu.
Ponieważ będzie ono widoczne na przeciwległej półkuli i w obu Amerykach, kryzysowe skutki, które dotkną w efekcie tamte rejony wpłyną na naszą politykę i posunięcia w sposób nieprzewidywalny obecnie, oddziałując ze strefy naszych wrogów, tj 12 domu.

Bliższe przyjrzenie się horoskopowi zaćmienia pozwala uściślić wnioski, że porażki dotkną głównie kwestii gry, spekulacji, propagandy, rozrywek, nadziei, planów i projektów obliczonych na sukces i rozkwit. Nie ma jednak jakichś diametralnych straszliwości w rodzaju wojen czy ogromu ofiar.

Punkt Fortuny na Ascendencie podkreśla wartość samodzielności i własnej przedsiębiorczości w obliczu cienia, więc można go wykorzystać, gdy zaczną się zmiany. Co prawda dopiero po jakimś czasie, gdyż spalony wschodni Merkury aplikuje dopiero do Słońca i przynajmniej 10 miesięcy minie, gdy wyjdzie spod promieni z jakąś własną koncepcją. Wtedy też, jak wynika ze wstępnych obliczeń może dojść do kulminacji cienia i ma zacząć się jego odchodzenie.

Mars jest w swoim znaku, więc silny i opanowany na służbie 6. domu, podeśle straż pożarną albo pogotowie w razie kłopotów, nagłej choroby czy zwalonego drzewa. Tudzież zmobilizuje mężczyzn ku obronie tego i owego. Może jednak być wykorzystany do wprowadzania strażniczego strachu przed chorobą, zwłaszcza że ma powiązanie aspektowe z Wenus w higienicznym znaku Panny, a ta stoi naprzeciw władcy domu śmierci. Jedynie maleficzny Saturn ma sporą „gębę”, jest dominantą czyli inauguruje i zleca główne wydarzenia, retrograduje, w swoim dekanie, więc resztki minionej mocy każą mu zaciskać zęby i ambitnie, w milczeniu mierzyć się z trudnościami, jakoś je systematycznie i z nakazu „odymiając” i „rozpuszczając”. Rządzi domem śmierci i domem prawa, w tych dziedzinach będą neptuniczne „gazy” i „dymy”.

Cytując mojego Mistrza: „Starego zachowa mocny„, tu: Saturna tele-wizyjny Neptun w swoim znaku i w 11. domu mediów rządowych i społecznościowych, „potem zabranego z środka„, bowiem rybio-wodne rozpuszczenie to i zniknięcie. Można też tę przepowiednię rozumieć: „Stare miejsce utrzyma mocny potem zabrany z środka”. Neptun jest na wychodnym ze znaku Ryb i sprawy zaczną znikać, gdy wejdzie do Barana, po raz pierwszy w kwietniu 2025 na 7 miesięcy i ostatecznie w styczniu 2026 roku.

Wenus w upadku znaku merkurialnego jest w recepcji z Merkurym znajdującym się w jej znaku Wagi, władcą Ascendentu (sygnifikatorem „nas”), dlatego może sprzyjać tym, którzy zdołają bez paniki „zeskromnieć” i zmienić wzorce i wytyczne w obliczu porażki i strat. Także świadomie przestać starać się „odegrać”, a wejść w cień i nie rzucać się w oczy, aż do fazy przypływu światła. Wsparta pozytywnie przez Marsa, rozchodzi się już z Saturnem (więc płakać po nim będzie), a pod koniec 4 domu jest w strefie kończenia relacji ze „starym”, rozliczania się i zamykania spraw.

Ponieważ Księżyc rządzi 2 i 3 domem, a Słońce czwartym, zapewne ucierpią oszczędności, zmaleją dochody z rąk państwa, wzrosną wydatki na dom i rodzinę, niepomyślne mogą być podróże zagraniczne i te krótsze w plener, a także dotknięci będą właściciele nieruchomości, spekulanci, gracze giełdowi, sportowcy, twórcy sceniczni jako beneficjenci projektów i grantów, oraz idealiści i ideologowie zbyt mocno przywiązani do swych haseł. Młodzież może poczuć się niepewnie i „wciągnięta w maliny”, bo cień wypada w 3. (przedszkola oraz szkoły podstawowe i średnie) i 5. domu.

Pojedynczy ludzie niechaj wyluzują w kwestiach zarabiania za wszelką cenę, parcia w górę, wzdłuż i wszerz, niechaj nie kąpią się w zamkniętych i przegrzanych zbiornikach wodnych, czyszczą bojlery elektryczne z bakterii, nie kichają na siebie na imprezach i nie stawiają samochodów pod drzewami w czas zapowiadanych wichur i burz. Podróże w dniach ryzykownych odraczać, przekładać także ważne dla serca i interesów spotkania i śluby, bo ich trwałość będzie narażona na pojedynek z cieniem, nie podpisywać wtedy kontraktów długofalowych, i to tyle. W tym przypadku pechowe mogą okazać się również wszystkie terminy kwadratur i opozycji do miejsca zaćmienia w horoskopie, czyli w znaku Koziorożca, Barana i Raka.

Nie ma sensu panikować, że komuś wypadają wtedy urodziny czy ustalona wcześniej impreza. Od czego filozofia, mądrość doświadczenia przodków? Jest okazja poobserwować matriks w działaniu, bo to boska machina. Bóg nią zarządza poprzez swych niższych przedstawicieli, inteligencje planetarne, poruszające się odwiecznym rytmem swych cyrkulacji. Jeśli zbytnio przywiążesz się do zewnętrznego obrazu i materii wyświetlanego świata to będziesz się lękał każdej nadchodzącej chwili, albo – zaprzeczając i chowając głowę w piasek, bezmyślnie brnął w iluzję. Jednak gdy odnajdziesz dystans i pokorę wobec woli Boga, to i spokój i nauka do ciebie przyjdzie. A ostrożności nigdy za wiele. Jak i świadomości i rozumienia tego w czym bierzesz udział. Od tego jest astrologia.

Ewa Sey

Zapisane 27-28 sierpnia 2023